Niesamowite faszerowane ziemniaki: 1 przepis, 2 wersje

Ach, jesień! Ten czas, gdy dni stają się krótsze, a na zewnątrz chłodniej. Wtedy najbardziej marzę o czymś, co otuli duszę i rozgrzeje od środka. Dla mnie taką kulinarną przyjemnością od lat są faszerowane ziemniaki. To danie, które potrafi przemienić zwykły wieczór w małe święto smaku. Pamiętam, jak moja babcia Zosia zawsze potrafiła wyczarować z prostych składników coś absolutnie magicznego.

Te pieczone ziemniaki, wypełnione pysznym farszem, to idealny comfort food. Właśnie dlatego tak je kocham. Na przestrzeni lat eksperymentowałam z wieloma wersjami. Znalazłam ten doskonały przepis, którym chcę się z Wami podzielić. Jest to baza, którą łatwo zmienicie pod siebie. Możecie cieszyć się klasyczną wersją z boczkiem i serem. Albo postawić na lżejszą, pyszną opcję wegetariańską. Ja, Anna z przepisyodserca.pl, zapraszam Was do mojej kuchni!

Przygotujcie się na podróż po smakach, które zadowolą każde podniebienie. Te nadziewane ziemniaki na pewno zagoszczą na Waszych stołach. Będą hitem rodzinnych obiadów. Obiecuję, że nikt się im nie oprze!

Dlaczego pokochasz te faszerowane ziemniaki?

Dla mnie te faszerowane ziemniaki to prawdziwy skarb w kuchni. Jest kilka powodów, dla których je uwielbiam, i wiem, że Wy też je pokochacie! Są niesamowicie proste w przygotowaniu. Nawet jeśli dopiero zaczynacie swoją kulinarną przygodę. To sycące danie na każdą porę roku. Sprawdza się idealnie jesienią lub zimą.

Kolejny plus to ich elastyczność. Możecie je dopasować do swoich smaków. Dodajcie ulubione składniki. Ważne, że to prawdziwy domowy „comfort food”. Za każdym razem, gdy je robię, czuję się otulona smakiem babcinej kuchni. Dajcie im szansę. Obiecuję, że nie pożałujecie. To taki obiad, który cieszy całą rodzinę.

Składniki na idealne faszerowane ziemniaki

Zawsze powtarzam, że dobre składniki to podstawa. Dlatego do moich faszerowanych ziemniaków wybieram najlepsze produkty. Oto co będziecie potrzebować:

• 4 duże ziemniaki, najlepiej typ Russet. Są idealne do pieczenia, bo mają puszysty miąższ.
• 100 g wędzonego boczku, pokrojonego w drobną kostkę.
• 1 duża cebula, drobno posiekana.
• 1 ząbek czosnku, koniecznie świeżo posiekany.
• 150 g startego sera cheddar, dla intensywnego smaku.
• 50 g startego sera mozzarella, doda kleistości.
• 100 ml śmietany 18%, aby farsz był kremowy.
• 2 łyżki świeżego szczypiorku, posiekanego.
• Sól i świeżo mielony czarny pieprz do smaku.
• Oliwa z oliwek do natarcia ziemniaków.

To wszystko, czego potrzeba. Prosto, a jednocześnie tak smacznie.

Sprzęt potrzebny do przygotowania faszerowanych ziemniaków

Zanim zaczniemy, muszę wspomnieć o kilku narzędziach, które bardzo ułatwią nam pracę. Nie musicie mieć profesjonalnego sprzętu. Wystarczą podstawy, które pewnie macie już w swojej kuchni. Na pewno przyda się blacha do pieczenia. Do tego duża miska do mieszania farszu. A także widelec i nóż. Czasem używam też wyciskacza do ziemniaków. Pomaga on uzyskać idealnie gładki miąższ.

Jak przygotować faszerowane ziemniaki krok po kroku

No dobrze, przejdźmy do sedna, czyli do gotowania! Każdy krok został przeze mnie przetestowany. Dzięki temu macie pewność, że wszystko wyjdzie jak trzeba. Oto jak przygotować te pyszne faszerowane ziemniaki:

1. Pieczenie ziemniaków: Rozgrzejcie piekarnik do 200°C. Umyjcie ziemniaki dokładnie. Ja lubię je wyszorować, bo przecież skórkę zostawiamy. Natrzyjcie je z każdej strony oliwą z oliwek. Nakłujcie widelcem w kilku miejscach. Dzięki temu para ucieknie, a ziemniaki nie pękną. Pieczcie je około 60-90 minut. Czas zależy od ich wielkości. Mają być miękkie w środku, gdy wbijecie widelec.
2. Smażenie boczku i cebuli: Podczas gdy ziemniaki się pieką, zajmijmy się farszem. Na patelni usmażcie pokrojony boczek. Smażcie go, aż będzie super chrupiący. Odcedźcie nadmiar tłuszczu. Na tej samej patelni wrzućcie posiekaną cebulę. Zeszklijcie ją delikatnie. Potem dodajcie posiekany czosnek. Smażcie tylko przez minutę, żeby się nie przypalił. Odłóżcie na bok.
3. Przygotowanie farszu: Kiedy ziemniaki są już upieczone, ostrożnie wyjmijcie je z piekarnika. Przekrójcie je wzdłuż na pół. Z gorących ziemniaków wydrążcie miąższ. Zostawcie około 1 cm skórki. Ważne, żeby nie uszkodzić skórki! Wydrążony miąższ przełóżcie do dużej miski.
4. Mieszanie składników: Do miąższu dodajcie usmażony boczek i cebulę z czosnkiem. Wsypcie oba sery: cheddar i mozzarellę. Wlejcie śmietanę. Dodajcie połowę posiekanego szczypiorku. Doprawcie solą i świeżo mielonym czarnym pieprzem. Wymieszajcie wszystko dokładnie. Ja to robię widelcem, żeby farsz był puszysty.
5. Nadziewanie i zapiekanie: Napełnijcie skórki ziemniaków przygotowanym farszem. Układajcie je na blasze do pieczenia. Wstawcie ponownie do piekarnika. Pieczcie przez około 15-20 minut. Ser ma się roztopić i lekko zrumienić. Gotowe!
6. Ostatnie szlify: Przed samym podaniem posypcie faszerowane ziemniaki pozostałym szczypiorkiem. Wygląda wtedy pięknie i smakuje świeżo.

Wskazówki dla doskonałych faszerowanych ziemniaków

Chcę, żeby Wasze pieczone ziemniaki zawsze wychodziły idealnie. Mam dla Was kilka sprawdzonych wskazówek. Po pierwsze, wybierzcie dobre ziemniaki. Te typu Russet są super. Pieczcie je do miękkości. Dzięki temu łatwo wydrążycie środek. Pamiętajcie, że farsz to podstawa. Możecie tu poszaleć!

Nie bójcie się eksperymentować ze smakami. Te ziemniaki nadziewane to taka baza. Można ją dostosować do siebie. Czy lubicie pikantnie? Dorzućcie papryczki chili. Wolicie łagodniej? Postawcie na dużą ilość sera. Te wskazówki pomogą Wam za każdym razem.

Faszerowane ziemniaki w wersji wegetariańskiej

Dla Was, drodzy wegetarianie, mam świetną wiadomość. Te faszerowane ziemniaki można łatwo przerobić. Wystarczy pominąć boczek. Zamiast niego użyjcie pieczarek. Ja lubię je podsmażyć z cebulą. Dodać trochę papryki czy szpinaku. Dobrze sprawdzą się też suszone pomidory. Nadają fajny, intensywny smak. To taka sama dobra baza. Roślinne zamienniki sprawią, że będzie równie pysznie.

Sposoby na urozmaicenie farszu do faszerowanych ziemniaków

Moi drodzy, farsz to pole do popisu. Nie trzymajcie się sztywno przepisu. Lubię dodawać różne sery. Wypróbujcie na przykład fetę. Świetnie pasuje do ziemniaków. Możecie wrzucić zioła. Koper, pietruszka czy majeranek zmienią smak. Czasem dodaję warzywa. Mała cukinia daje fajną wilgoć. Kukurydza dodaje słodyczy. Pamiętajcie, że najlepsze dania to te, które sami tworzycie.

Jak podawać i przechowywać faszerowane ziemniaki

Kiedy faszerowane ziemniaki są już gotowe, czas na ostatni, ważny krok. To sposób podania. Ja zawsze lubię położyć na wierzchu łyżkę kwaśnej śmietany. Czasem daję gęsty jogurt naturalny. Ładnie kontrastuje ze smakiem farszu. Posypuję też świeżym szczypiorkiem. Możecie użyć też koperku. To dodaje świeżości i koloru na talerzu. Pasuje też odrobina świeżo zmielonego pieprzu. Ciepłe faszerowane ziemniaki są najlepsze prosto z piekarnika. Ten zapach unosi się w całym domu. Wszyscy domownicy biegną wtedy do kuchni.

Jeśli zostaną Wam jakieś resztki, nic straconego. Możecie je przechowywać w lodówce. Najlepiej w szczelnym pojemniku. Będą dobre przez 2-3 dni. Podgrzejcie je w piekarniku. Zajmie to około 15-20 minut. Można też użyć mikrofalówki. Wtedy miąższ jest bardziej miękki. Smakują tak samo dobrze.

Najczęściej zadawane pytania o faszerowane ziemniaki

Wartości odżywcze faszerowanych ziemniaków (szacunkowe)

Zawsze pytacie, ile kalorii ma takie danie. Wiem, że to dla Was ważne. Pamiętajcie jednak, że te wartości to tylko szacunki. Zależą od wielkości ziemniaka. Zależą też od konkretnych produktów, których użyjecie. Ja zawsze staram się wybierać wysokiej jakości składniki. Na jedną porcję, czyli jednego ziemniaka, możecie liczyć około:

• Kalorie: 450 kcal
• Tłuszcz ogółem: 25 g (w tym tłuszcze nasycone: 12 g)
• Węglowodany: 40 g (w tym cukry: 5 g)
• Białko: 20 g
• Błonnik: 6 g

Dzięki temu wiemy, że danie jest sycące. Dostarcza też sporo białka. Smacznego i zdrowego jedzenia!

Podziel się swoimi faszerowanymi ziemniakami!

Bardzo mnie cieszy, gdy moje przepisy goszczą na Waszych stołach. Dajcie mi znać, jak wyszły Wasze faszerowane ziemniaki! Zostawcie komentarz pod przepisem. Opowiedzcie, co zmieniliście. Albo z jakimi dodatkami Wam najbardziej smakowały. To dla mnie największa inspiracja. Pamiętajcie, możecie też oznaczyć mnie na Instagramie. Nie mogę się doczekać Waszych zdjęć!

Jeśli szukacie więcej kulinarnych inspiracji, odwiedźcie stronę przepisyodserca.pl. Znajdziecie tam więcej pysznych pomysłów. Zapraszam!

Wydrukować