Pad Thai: 30 minutowy cud Azji

Cześć Kochani! Czy szukacie smaku Azji w swojej kuchni? Mam coś idealnego dla Was! Dziś zapraszam Was na prawdziwą podróż do Tajlandii z moim przepisem na klasyczne pad thai. To jest to danie, które przywołuje wspomnienia gwaru ulicznych targów, gdzie zapachy imbiru i tamaryndowca unoszą się w powietrzu. Kiedy pierwszy raz spróbowałam autentycznego tajskiego makaronu ryżowego, zakochałam się od razu. Teraz chcę tę miłość przekazać Wam! Na przepisyodserca.pl uwielbiam dzielić się sprawdzonymi recepturami. Ten pad thai jest dokładnie taki, jak go pamiętam z podróży – pełen smaku, szybki i zaskakująco prosty do zrobienia w domu. Dajcie się porwać tej kulinarnej przygodzie!

Dlaczego Pokochasz Nasz Pad Thai?

Prostota przygotowania: To jest naprawdę banalne! Nawet jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z kuchnią tajską, poradzisz sobie śpiewająco.

Autentyczny smak: Przygotujcie się na eksplozję smaków, która przeniesie Was prosto na uliczne stragany Bangkoku.

Szybkość: Wasz głód zostanie zaspokojony w mgnieniu oka, bo danie gotowe jest w niecałe 30 minut.

Wszechstronność: Krewetki są super, ale śmiało możecie użyć kurczaka, tofu, albo co tam macie akurat pod ręką.

Zadowolenie Gwarantowane: Ten tajski makaron ryżowy po prostu smakuje wybornie. Z każdym kęsem będziecie chcieli więcej!

Składniki Potrzebne do Klasycznego Pad Thai

Oto lista wszystkiego, czego potrzebujecie, aby wyczarować ten wspaniały tajski makaron ryżowy:

• 200 g makaronu ryżowego
• 150 g krewetek, obranych i oczyszczonych
• 2 jajka
• 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
• 1 szalotka, posiekana
• 3 łyżki sosu rybnego
• 2 łyżki sosu tamaryndowego
• 1 łyżka cukru palmowego
• 1 łyżeczka pasty z chili (opcjonalnie, dla ostrzejszego charakteru)
• 50 g kiełków fasoli mung
• 30 g orzeszków ziemnych, grubo posiekanych
• 2 łyżki oleju roślinnego do smażenia
• Świeża kolendra i kilka cząstek limonki do podania

Przygotowanie Klasycznego Pad Thai Krok po Kroku

Teraz zaczyna się najlepsza część: gotowanie! Ten tajski makaron ryżowy jest prosty. Przygotowanie jest naprawdę łatwe.

1. 
   

   Najpierw zamocz makaron ryżowy. Użyjcie ciepłej wody. Trzymajcie się instrukcji z opakowania. Potem dobrze odcedźcie makaron.

   
   
2. 
   

   Rozgrzejcie patelnię. Potrzebny jest dobry olej roślinny. Wrzućcie posiekany czosnek. Dodajcie też szalotkę. Smażcie krótko. Chodzi o to, by były szkliste.

   
   
3. 
   

   Teraz dodajcie krewetki. Smażcie je krótko. Mają zmienić kolor. To tylko chwilką.

   
   
4. 
   

   Przesuńcie krewetki na bok. Wbijcie jajka obok. Zróbcie jajecznicę. Smażcie ją na patelni.

   
   
5. 
   

   Dodajcie odcedzony makaron. Wlejcie sos rybny. Dodajcie sos tamaryndowy. Wsypcie cukier palmowy. Jeśli lubicie ostrość, dodajcie pastę z chili.

   
   
6. 
   

   Wszystko dokładnie wymieszajcie. Smażcie chwilę. Makaron powinien wchłonąć sos. To ważne dla smaku.

   
   
7. 
   

   Dodajcie kiełki fasoli mung. Smażcie jeszcze minutę. Nie przesadzajcie z czasem smażenia.

   
   
8. 
   

   Podawajcie od razu. Posypcie posiekanymi orzeszkami. Dodajcie świeżą kolendrę. Skropcie sokiem z limonki. Smacznego!

   
   

Wskazówki od Anny dla Idealnego Pad Thai

Chcecie, żeby Wasz Pad Thai był naprawdę wyjątkowy? Mam kilka moich małych sekretów. Z nimi każdy poradzi sobie świetnie.

Po pierwsze, makaron ryżowy. Nie gotujcie go zbyt długo! Ma być lekko twardawy. W gorącym sosie dojdzie do siebie. Jeśli przegotujecie, będzie papka. Mi to się kiedyś zdarzyło. Straszna szkoda było.

Po drugie, balans smaków to klucz. Sos tamaryndowy daje kwasowość. Cukier palmowy słodycz. Sos rybny słoność. Chodzi o równowagę. Spróbujcie sosu przed dodaniem. Doprawcie go lekko. Dopiero potem wlejcie na patelnię.

Po trzecie, nie przeładowujcie patelni. Smażcie w woku lub dużej patelni. Chodzi o to, żeby wszystko się smażyło, nie dusiło. Ja robię w dwóch partiach, jeśli gotuję dla większej liczby osób. Tak jest lepiej.

Po czwarte, orzeszki ziemne na koniec! Dodają chrupkości. Są ważne w tym tajskim makaronie. Świeża kolendra też robi robotę. Limonka dodaje świeżości. Nie zapomnijcie o tych dodatkach!

Wariacje na Temat Pad Thai

Klasyczny pad thai z krewetkami jest przepyszny, ale wiecie co jest najlepsze? Ten tajski makaron ryżowy jest niesamowicie elastyczny! Możecie go dopasować do swoich upodobań. Oto kilka pomysłów, jak go odmienić.

Pad Thai z Kurczakiem: Jeśli wolicie drób, śmiało zamieńcie krewetki. Pokrójcie pierś z kurczaka w cienkie paseczki. Doprawcie odrobiną sosu rybnego i skrobi kukurydzianej przed smażeniem. Kurczak dzięki temu będzie delikatny. Smażcie go razem z czosnkiem i szalotką, zanim dodacie makaron. To świetna alternatywa!

Pad Thai z Tofu: Dla wegetarian i wegan ten tajski makaron ryżowy też jest idealny. Użyjcie twardego tofu. Pokrójcie je w kostkę. Możecie je wcześniej lekko podsmażyć na złoto. Albo zamarynować w sosie sojowym i czosnku. Potem dodajcie je na patelnię. Pamiętajcie, aby pominąć jajka w przepisie. Upewnijcie się, że używacie wegańskiego sosu rybnego, jeśli to konieczne.

Bardziej Pikantny Pad Thai: Lubicie ostre jedzenie? Dodajcie więcej pasty z chili. Możecie też dorzucić kilka świeżych papryczek chili, pokrojonych w plasterki. Smażcie je z czosnkiem na początku. Dostosujcie ilość do swojej tolerancji. Ten street food thailand naprawdę potrafi zaskoczyć!

Jak Podawać Klasyczny Pad Thai

Ten pyszny tajski makaron ryżowy najlepiej smakuje od razu z patelni.

Koniecznie posypcie go chrupiącymi orzeszkami ziemnymi. Dodadzą fajnej tekstury. Świeża kolendra to też must-have. Jej aromat jest niesamowity. Na koniec skropcie wszystko sokiem ze świeżej limonki. To doda wszystkiego świeżości. Smak będzie idealny.

Możecie też podać go z dodatkową miseczką sosu chili. Albo z kilkoma plasterkami świeżego ogórka. To świetne na przełamanie smaku. Ten klasyczny pad thai zyskuje wtedy na wyrazistości.

Przechowywanie i Odgrzewanie Pad Thai

Zostały Wam resztki tego pysznego tajskiego makaronu? Nie ma problemu! Możecie je spokojnie przechować i odgrzać. Pad thai świetnie nadaje się na następny dzień.

Pierwsza zasada to dobre przechowywanie. Gdy makaron ryżowy ostygnie, przełóżcie go do szczelnego pojemnika. Trzymamy go w lodówce. Tak przygotowany, może bezpiecznie leżeć tam do dwóch, może trzech dni. Nie dłużej, niestety.

Jak najlepiej odgrzać ten tajski przysmak? Macie kilka opcji. Najszybciej to mikrofalówka. Włóżcie makaron do naczynia. Dodajcie odrobinę wody lub sosu. Przykryjcie. Podgrzewajcie chwilę, mieszając. Smażenie na patelni też jest super. Wrzućcie wszystko na rozgrzaną patelnię. Dodajcie łyżkę oleju. Smażcie, aż będzie gorące. Tak odgrzany pad thai smakuje prawie jak świeży!

Najczęściej Zadawane Pytania o Pad Thai

Informacje Żywieniowe dla Pad Thai

Każde danie, które przygotowuję, staram się, aby było nie tylko pyszne, ale i w miarę zbilansowane. Oto przybliżone wartości odżywcze dla jednej porcji naszego klasycznego pad thai z krewetkami. Pamiętajcie proszę, że to są szacunki! Każdy z nas gotuje trochę inaczej, używa innych składników. Ale dzięki temu macie pewien pogląd na to, co jecie.

• Wielkość porcji: 1 porcja
• Kalorie: około 550 kcal
• Cukry: około 15g
• Sód: około 1200mg
• Tłuszcz: około 20g
• Tłuszcze nasycone: około 4g
• Tłuszcze nienasycone: około 16g
• Tłuszcze trans: 0g
• Węglowodany: około 70g
• Błonnik: około 5g
• Białko: około 25g
• Cholesterol: około 200mg

Te dane pomogą Wam lepiej zaplanować posiłki. Chociaż ja zazwyczaj wolę gotować z serca, a nie z kalkulatora, to wiem, że dla wielu z Was takie informacje są ważne. Mam nadzieję, że te dane będą pomocne. Dajcie znać, jeśli chcecie więcej takich informacji o innych przepisach!

Podziel się Swoim Pad Thai!

Kochani, przyszedł czas na Wasz ruch! Kiedy tylko uda Wam się przyrządzić ten pyszny tajski makaron ryżowy, koniecznie dajcie znać, jak Wam wyszedł. Jestem bardzo ciekawa Waszych wrażeń. Czy smakował jak street food thailand? Czy udało się osiągnąć idealny balans smaków?

Zostawcie swoje komentarze poniżej. Napiszcie, czy dodaliście jakieś własne, ciekawe składniki, albo w jakiej wersji przygotowaliście pad thai. Może macie swoje triki, dzięki którym wyszedł jeszcze lepszy? Każda Wasza wskazówka jest dla mnie na wagę złota. A jeśli macie ochotę na więcej kulinarnych inspiracji, zapraszam Was serdecznie na mój profil na Pintereście! Znajdziecie tam mnóstwo pomysłów, które na pewno przypadną Wam do gustu.

Wasze opinie i zdjęcia motywują mnie do dalszego tworzenia. Dziękuję, że jesteście!

Wydrukować