Ciasto Kinder Bueno bez Pieczenia: 1 Trik na Sukces!

Ach, lato! Czas słońca, luzu i… braku ochoty na włączanie piekarnika. Zgadza się? U mnie w kuchni też tak jest. Pamiętam, jak moja Babcia Zosia zawsze powtarzała: „Anna, czasem najlepsze przepisy to te najprostsze”. I miała rację! Dziś chcę podzielić się z Wami przepisem, który podbił serca mojej rodziny i jestem pewna, że podbije i Wasze – to ciasto kinder bueno bez pieczenia.

To nie jest tylko deser. To smak wspomnień, chwila relaksu po upalnym dniu, a dla moich dzieci – sygnał, że zbliża się coś wyjątkowego. Pamiętam, jak Michał, mój mąż i mój techniczny guru, był pierwszym testerem. „Aniu, to jest genialne!” – powiedział, a ja wiedziałam, że to strzał w dziesiątkę. Inspiracja przyszła oczywiście z ukochanego batonika, ale ja chciałam stworzyć coś, co każdy może zrobić w domu. Bez pieczenia, bez zbędnego zamieszania.

W tym przepisie spotykamy się z chrupiącymi wafelkami, delikatnym budyniowym kremem i prażonymi orzechami. Wszystko to tworzy idealną harmonię smaków. To idealne rozwiązanie na niespodziewanych gości czy letnie spotkania na świeżym powietrzu. Ciasto jest proste, szybkie i zawsze wychodzi. Gwarantuję Wam, że ten deser stanie się hitem w Waszych domach. Przygotujcie się na to pyszne, orzeźwiające szaleństwo!

Dlaczego pokochasz to ciasto kinder bueno bez pieczenia?

Dla mnie liczy się prostota i smak. To ciasto łączy obie te rzeczy w idealny sposób. Oto dlaczego tak bardzo je cenię i wiem, że Wy też je pokochacie:

• Jest super szybkie. Składniki szybko łączysz i gotowe!
• Nie wymaga pieczenia. To duży plus, zwłaszcza latem.
• Smakuje obłędnie. Kremowy budyń, chrupiące wafelki, te orzechy… po prostu pycha!
• Wszyscy je uwielbiają. Zawsze szybko znika ze stołu.
• To idealny deser na każdą chwilę. Od spotkań po małe przyjemności.

Składniki na ciasto kinder bueno bez pieczenia

Zawsze dbam o to, żeby składniki były łatwo dostępne. Pamiętajcie, że jakość produktów ma wpływ na końcowy smak.

• 2 opakowania wafelków kakaowych. Ja lubię używać Prince Polo.
• 1 litr mleka. Zwykłe, krowie, będzie super.
• 2 opakowania budyniu waniliowego. Bez dodatku cukru.
• 100 gramów cukru. Zwykły, biały cukier.
• 200 gramów masła. Pamiętajcie, musi być w temperaturze pokojowej.
• 100 gramów orzechów laskowych. Posiekanych i lekko uprażonych.
• 50 gramów czekolady mlecznej. Startej do posypania.
• 2 łyżki kakao. Do posypania ciasta przed podaniem.

Jak przygotować ciasto kinder bueno bez pieczenia: instrukcje krok po kroku

Przygotowanie tego ciasta to prawdziwa przyjemność. Nie potrzebujecie specjalnych umiejętności. Po prostu podążajcie za moimi wskazówkami, a sukces macie gwarantowany. To prosty przepis, który daje mi zawsze radość.

1. Na początek pokrusz wafelki. Niech będą to mniejsze kawałki. Nie musi być bardzo drobno.
2. Teraz czas na budyń. Odmierz 250 ml mleka. Rozpuść w nim budynie waniliowe.
3. Resztę mleka zagotuj z cukrem. Mieszaj regularnie, by cukier się rozpuścił.
4. Gdy mleko w garnku się zagotuje, wlej do niego masę budyniową. Mieszaj cały czas.
5. Mieszaj energicznie, aż budyń mocno zgęstnieje. Zdejmij go z ognia.
6. Odstaw budyń do całkowitego ostygnięcia. To bardzo ważny krok. Musi być zimny.
7. W dużej misce utrzyj masło na puszystą masę. Powinno być miękkie, w temp. pokojowej.
8. Dodawaj zimny budyń po łyżce do masła. Miksuj non-stop.
9. Krem musi być gładki i jednolity. Nie spiesz się z tym krokiem.
10. Do gotowego kremu dodaj pokruszone wafelki. Wsyp też większość orzechów laskowych.
11. Delikatnie wymieszaj wszystko łyżką. Nie miksuj już teraz.
12. Formę wyłóż papierem do pieczenia. Wlej do niej masę.
13. Wyrównaj powierzchnię ciasta. Możesz użyć szpatułki.
14. Posyp wierzch startą czekoladą. Dodaj też resztę orzechów.
15. Wstaw ciasto do lodówki. Minimum na 4 godziny. Najlepiej na całą noc.
16. Ciasto musi dobrze stężeć. Wtedy łatwo je pokroisz.
17. Przed podaniem posyp ciasto kakao. To doda mu smaku i wyglądu.

Wskazówki dla idealnego ciasta kinder bueno bez pieczenia

Chcę, żebyście mieli pewność, że Wasze ciasto wyjdzie idealnie. Dlatego mam dla Was kilka moich sprawdzonych rad. Te małe detale robią naprawdę dużą różnicę, obiecuję!

• Wybierzcie dobrej jakości wafelki. To podstawa smaku.
• Budyń musi być naprawdę zimny. Jeśli będzie ciepły, masło się zwarzy.
• Masło powinno być miękkie. Wyjmijcie je z lodówki wcześniej.
• Mocno je utrzyjcie, żeby masa była puszysta. To ważne!
• Nie kruszcie wafelków zbyt drobno. Fajnie, gdy czuć ich kawałki.
• Możecie dodać odrobinę ekstraktu waniliowego. Wzmocni smak kremu.
• Ciasto musi porządnie stężeć w lodówce. Nie spieszcie się z krojeniem.
• Jeśli chcecie, dodajcie inne orzechy. Sprawdzą się też migdały.

Przechowywanie i serwowanie ciasta kinder bueno bez pieczenia

Kiedy już przygotujecie to pyszne ciasto kinder bueno bez pieczenia, ważne jest, żeby dobrze je przechowywać. W końcu chcemy cieszyć się nim jak najdłużej. Zawsze trzymam je w lodówce. Najlepiej w szczelnym pojemniku. Zapobiegnie to wysychaniu ciasta i wchłanianiu zapachów z lodówki. Tak przechowywane, ciasto zachowa świeżość nawet przez 3-4 dni. Chociaż u mnie nigdy tak długo nie wytrzymuje! Uwielbiam podawać je schłodzone, czasem z filiżanką kawy. Świetnie smakuje też z gałką lodów waniliowych. To dodaje mu takiego letniego sznytu.

Często zadawane pytania o ciasto kinder bueno bez pieczenia (FAQ)

Wartości odżywcze ciasta kinder bueno bez pieczenia

Zawsze staram się dbać o to, co jemy. Pamiętajcie jednak, że wartości odżywcze tego ciasta to tylko szacunki. Mogą się różnić. Wszystko zależy od produktów, jakich użyjecie. Marki i rodzaj składników mają znaczenie. Moje dane to tylko wskazówka. Nie traktujcie ich jako precyzyjnej analizy. To domowy deser, taki od serca.

Podziel się swoim ciastem kinder bueno bez pieczenia!

Gotowanie to dzielenie się radością. Dlatego tak uwielbiam, kiedy pokazujecie mi efekty Waszych kulinarnych wyzwań. Jeśli zrobiliście to ciasto kinder bueno bez pieczenia, koniecznie dajcie znać. Zostawcie komentarz pod przepisem! Wasza opinia jest dla mnie cenna. Możecie też ocenić przepis. To proste. To mi bardzo pomaga. Chętnie zobaczę Wasze piękne zdjęcia. Oznaczcie mnie w mediach społecznościowych. Albo po prostu wyślijcie mi wiadomość. Pamiętajcie też, żeby wpaść na moje konto na Pintereście. Tam zawsze czekają nowe inspiracje. Do zobaczenia w kuchni!

Wydrukować